Ministranci nie próżnują.
Przejażdżka. Nie zabrakło modlitwy w kościele pw. Św. Jana Chrzciciela w Dysie. Dziękujemy Ks. Łukaszowi Protasiewiczowi za oprowadzenie i przybliżenie historii kościoła.
Była też przerwa na trasie na pizzę i szczęśliwy powrót gdzie ominął nas deszcz.
Susi wróciliśmy na plac Boboli na którym czekały na nas kałuże po deszczu.